sobota, 30 grudnia 2023

Haftowane bombki


Bombki haftowane przeznaczyłam dla mojej wnuczki Tosi. To jedyne bombki które w tym roku wykonałam, zanim rozsypało się nasze zdrowie. Miałam jak zwykle dobrą zabawę.Tył bombek w większości to aksamit z dodatkami jakie w swoich zapasach posiadałam.
Jak widzicie nie mam ochoty na pisanie, więc to będzie na tyle. 
Życzę więc wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku, a sobie? no cóż , nadzieja umiera ostatnia, więc mam cichą nadzieję, że i mnie w końcu coś dobrego spotka, a najbardziej życzyłabym sobie spokoju i oddechu .
Pozdrawiam cieplutko Jasmin
 







Amoniaczki babci

Przepiękny kupon świąteczny dostałam od Uli z Australii, mieni się srebrem, jest cudny, zastosowałam go na dekorację świątecznego stołu.



niedziela, 24 grudnia 2023

Życzenia


 Siano obrusem pokryte na stole -

Białe opłatki -

Ojca błogosławione ręce -

Serdeczne rozrzewnienie Matki -

O,niepowrotne wzruszenia dziecięce

w rodzinnym kole.

W.Orkan

 

 

Serdeczne życzenia bożonarodzeniowe, dużo spokoju i zdrowia

Jasmin

czwartek, 30 listopada 2023

Syreni kuferek


Witam po dłuższej przerwie.

Niestety trochę się pochorowaliśmy , więc nie bardzo miałam ochotę na cokolwiek. Nadrobiłam zaś zaległości czytelnicze i troszkę powyszywałam, ale moje postępy w hafcie będą innym razem.

Dzisiaj pokażę wam kuferek syrenkowy dla mojej wnusi, która nadal zafascynowana jest bajkami o syrenach.

Zatęskniłam  za dekoupagem , więc postanowiłam coś w tym kierunku zrobić.

 Połączyłam bajkę o syrenach z dużym zapasem muszelek, które od lat poniewierały się w szufladzie , jeszcze moje dzieci nawiozły je z jakiegoś obozu letniego z nad morza.

Właściwie to tu dużo decu nie ma ,oprócz przyklejonego obrazka z syrenami. Natomiast cała otoczka obrazka to już inna bajka, oczywiście bawiłam się świetnie komponując plażę z muszelkami , kamyczkami i siecią wyrzuconą przez morze, nie mogło tez zabraknąć pereł. Piasek imitowany jest przez masę pumeks, troszkę jeszcze podmalowałam farbkami, aby dopasować tło do motywu i tak to powstał kuferek syreni. Mam nadzieję, że będzie to fajna niespodzianka dla Tosi.
 


 

Wtapianie plaży w tło obrazka.


 

Muszelki dobrze trzyma masa pumeksowa , ale dodatkowo podkleiłam je klejem do drewna.

 

Sieć imituje zwykły bandaż, namoczony wcześniej w kleju do drewna.


 

Boki kuferka wycieniowałam rozwodnionymi farbkami w kolorach motywu z syrenami.

 

Dziękuję ślicznie za spędzenie ze mną czasu.

Pozdrawiam cieplutko.

 Jasmin



poniedziałek, 6 listopada 2023

Durnostrojki

 

Co to jest durnostrojka .

Według mnie to coś co nadaje się do dekoracji albo i nie, co jest zbędne, a jednocześnie niezbędne w domu gdzie ratuje się starocie. U osób takich jak ja, durnostrojki same się jakoś tworzą. 

Dam przykład tego małego obrazka (właściwie czy to obrazkiem można nazwać?), no nie , to przykład durnostrojki. Misiek przyniósł mi z targu staroci stare narządka do robienia chyba koronek, nie bardzo się na tym znam i nie wiedziałam co z tym zrobić. Przyszedł mi do głowy taki oto pomysł; ramka , kawałek aksamitu i mała koroneczka, wszystko ze starych zapasów, na to przykleiłam narządka i wisi sobie taka durnostrojka w mojej pracowni.

A może ktoś wie do czego owe narządka służą ?, są to dwie igły, haczyk i radełko, strasznie mnie to ciekawi.

 


A tą durnostrojkę sama wygrzebałam na starociach w Miliczu, trochę rozklekotana, zakurzona leżała bidulka  w kącie i chyba tylko ja w niej spostrzegłam potencjał. No i jak miałam nie wziąć na ręce.Zrobiłam jej kąpiel , potem skręciłam i przelakierowałam. Słoiczki porcelanowe na przyprawy były całe na szczęście, dobrze wyczyszczone znowu cieszą oko. Półeczka jest maleńka, dodałam serwetkę i małe gąski i voila, wisi sobie ci ona w kuchni obok dziewczyny z gęsią.


 

A tą szafkę znalazłam w piwnicy, dobrze sponiewieraną, to spadek po byłych właścicielach domu.Była paskudna, więc nie dziwię się , że jej nie wzięli ze sobą. Już miałam wyrzucić, bo do czego ona? jakaś taka z lekkiego nibydrewna, w jakieś azteckie ludziki. Ale jakoś tak to brzydactwo do mnie przemówiło, że postanowiłam być litościwa, a że miałam farbę kredową o ślicznym kolorze postanowiłam ją pomalować i zobaczyć co z tego wyjdzie. No i wyszła szafeczka, którą umieściłam w pracowni, służy na małe przydasie i ma wieszaczki do powieszenia innych durnostrojek, u mnie to serduszka.





Szafka wyglądała tak jak na tym zdjęciu, nieciekawa i okropna.


 

Dziękuję za odwiedziny i spędzony ze mną czas 

Jasmin

sobota, 21 października 2023

Książki jesienią


 Nie tylko chlebem i wyszywaniem człowiek żyje. Jak się ma szerokie zainteresowania to czas wypełnia się  co do minuty, a i tak brakuje na to co by się chciało jeszcze zrobić. Jednym z ważnych elementów życia, przynajmniej mojego jest czytanie książek, ponoć "Kto czyta książki,żyje podwójnie"wg Umberto Eco

Dzisiaj mam dla was nowe propozycje  książek napisanych przez kobiety o kobietach, wierzę , że jesteśmy siłą napędową tego świata, ciągle niedoceniane, choć przy wyborach pokazałyśmy na co nas stać.


"Nocami krzyczą sarny" Katarzyna Zyskowska

Autorka splata losy trzech pokoleń kobiet naznaczonych tą samą traumą. Historia przesiedlonej Marianny łączy się z losem Niemki zamieszkałej we wsi pod Wielka Sową. Ten sam dom , jedna go traci, druga zostaje w nim. Maria wnuczka Marianny, dowiaduje się o tajemnicy jaką przez całe życie  skrywała jej babka ,przeżywa traumę spędzając u niej wakacje . Dopiero jako dorosła kobieta mierzy się z traumą i wspomnieniami.

Przepiękna powieść o losach kobiet w trudnych czasach.Kawał powojennej historii Dolnego Ślaska.Polecam.

"Historię piszą zwycięzcy, ale czemu zawsze przegrywają kobiety?"


"Piaskowa Góra" I część -Joanna Bator

"Chmurdalia" II część - Joanna Bator

Akcja książek dzieje się głównie w Wałbrzychu, ale nie tylko. Zaczyna się w latach powojennych, gdy na ziemie odzyskane przybywają wysiedleńcy ze wschodu. Jest to opowiedzieć o  historii jednej rodziny.

 W lekturze tej nie ma miejsca na wielkie przygody, zagadki kryminalne czy nagłe i nieprzewidywalne zwroty akcji. Jest za to czysty realizm i życie takie, jakie znamy na co dzień. Urok książki zawiera się w umiejętnie prowadzonej narracji, stopniowo scalającej rozsiewane wątki oraz kreacji bohaterów, skupionych przede wszystkim na zaspokajaniu potrzeb podstawowych, a nie tych bardziej wzniosłych, intelektualnych.

 Jako miejsce wydarzeń wybrany został Wałbrzych, konkretniej osiedle Piaskowa Góra, a jeszcze konkretniej – najwyższy blok mieszkalny zwany Babelem (nie bez powodu pewnie nawiązanie nazwą do Wieży Babel). Do niego to wprowadzają się Jadzia i Stefan Chmurowie. Historia Jadzi jest punktem wyjścia do nieustannych przeniesień w czasie wstecz i do przodu, tak, żeby opowieść mogła być uzupełniana o losy pokolenia starszego i młodszego. Pojawia się więc II wojna światowa, czasy PRL-u, a także koniec lat osiemdziesiątych oraz, ostatecznie, lata dziewięćdziesiąte.

"Aminata" - Lawrence Hill

"Niezwykła opowieść o losach Aminaty Diallo, urodzonej w 1745r w zachodnioafrykańskiej wiosce Bayo.Jedenastoletnia dziewczynka porwana przez handlarzy niewolników, zdoła przetrwać podróż przez Atlantyk, sprzedana na plantację w Karolinie Południowej. Niepogodzona z losem ucieka z niewoli, rozpoczyna podróż do domu. Czy jej się uda?Książka trzyma w napięciu,wstrząsająca prawdziwa opowieść o niezłomnej kobiecie.

Aminata powinna być przykładem dla wielu kobiet " Jak się mocno chce i mocno wierzy, to można wszystko."


To część książek stojących w kolejce do przeczytania, jedne podrzucone  przez moją córcię, część zakupione, mam nadzieję , że dam radę choć część pochłonąć, jak Bóg da, zima długa.

 


 

Pozdrawiam cieplutko

 Jasmin

wtorek, 10 października 2023

Dama w ogrodzie II


 Haft mój przybiera na sile , ale bardzo leniwie. Zazwyczaj haftuję wieczorami oglądając dobre filmy i seriale. Niestety przyszedł czas , gdy śledzę uważnie to co dzieje się w naszym kraju przed wyborami i często igła zastyga mi w ręku, nie wiem czy śmiać się czy płakać nad marnością i głupotą. Wybaczcie nie będę politykować na blogu, ale jestem przerażona i  zapadam w stupor, nie mogąc wyszywać. 

Słysząc hasło "Kobiety obudźcie się".....odpowiadam , że nigdy nie spałam i jestem czujna, na wybory chodzę, choć rezultat nie zawsze mnie zadowala, ale korzystam ze swego przywileju tak ciężko wywalczonego przez nasze babki. 

Uwielbiam haftować i bawić się motywem dam w falbankach i koronkach, myślę jednak , że ta dama na moim obrazku nie miała możliwości wyrażanie siebie i głosowania.

Ja chcę mieć tą możliwość, więc głosuję, niech nigdy Panom w marynarkach nie przyjdzie do głowy zabrać mi ten głos i niech przestaną za mnie  decydować ,co dla mnie jest dobre, a co złe.

 My kobiety jesteśmy wspaniałe, wystarczy przejść się bo blogach ,by zobaczyć , mądre, zdolne, uśmiechnięte i z sercem na dłoni dziewczyny w każdym wieku. 

Nie dajmy się wcisnąć znowu w "gorsety" ludziom złej woli.

Wybaczcie jeśli ktoś myśli inaczej niż ja, ma do tego prawo, wyraziłam tylko siebie, do czego też mam prawo. I oby tak było zawsze

Pozdrawiam cieplutko Jasmin



 

Jesień w moim ogrodzie przeplatana wiosną , bo zakwitła magnolia, bez, laurowiśnia, a nawet jabłonka, jakieś cuda się dzieją ?

Barbula klandońska HINT OF GOLD


Barbula , jej kwiaty uwielbiają pszczoły.

Liriope i poidełko

Wrzosy i astry

Czapla wśród traw

sobota, 23 września 2023

Mały bukiecik

 

Świdnica - piękna starówka, oczarowuje, lubię po niej spacerować przy okazji odwiedzin u cioci, zaglądam do sklepików, targu staroci, Dekorii.

 Tak też spacerując wstąpiłam do kwiaciarni gdzie lubię podglądać dekoracje , wianki gustownie zrobione i tu mnie natchnęło. Kupiłam małe sztuczne kwiatki (kiedyś nie lubiłam tego rodzaju dekoracji, ale z czasem się to zmieniło).  

Przyjechałam do domu i zaczęłam buszować w przydasiach , znalazłam wszystko co mi było potrzeba i tak mnie łapki swędziały , że od razu powstał mały bukiecik.

 Kwiatki kosztowały mnie 30zł, reszta za darmo (tu się opłaca moja chomikoza), taki podobny bukiecik w kwiaciarni kosztuje 150 zł, więc opłaca się samemu podobny wykonać w domu. Zabawa na 15 minut, a bukiecik przyda się w zimowe dni do dekoracji np.mojego niezapominajkowego kredensu.


 

Receptariusz

1.Wycinamy z aksamitu prostokąt długości boku pudełeczka z zapasami na założenie materiału i okrąg na dno pudełka.

2.Klejem do drewna przyklejamy bok , zawijając do środka zapasy, a następnie oklejamy dno pudełka.

3.Można udekorować koronką, wstążką , bądź dowolnym dekorem pudełko.

4.Nacinamy gąbkę dostosowując ją do wielkości pudełka.

5.Pozostaje włożyć kwiaty i bukiecik gotowy.

Zachęcam do zabawy, pozdrawiam Jasmin


 

Jeszcze ostatnie migawki moich begonii zanim zetnie je temperatura, mam nadzieję , że jak najpóźniej.Wejście do domu jest od północy i słońca tam nie ma, więc begonie mają tu raj jak widać na zdjęciach, nigdy mnie nie zawodzą.